Efekt Krugera-Dunninga
- Efekt Krugera-Dunninga
Kocham dzielić się wiedzą. Sama to robię na co dzień, jednak to dzielenie się na różnych grupach w ostatnim czasie jest tak wszechobecne, że zaczęło mnie martwić.
Porady udzielane są przez osoby, które nie są związane z tematem, ale przez to, że „liznęły” trochę pracy w danym kierunku, uważają się za ekspertów…
Tytułowy efekt polega na tym, że osoby, które wiedzą na jakiś temat – nazwijmy to „nie za dużo” – myślą, że znają się na tym bardziej niż Ci, którzy wiedzą naprawdę sporo. Im więcej pojęcia i doświadczenia w danej dziedzinie, tym mniej chętnie eksperci się wypowiadają. Dlaczego? Mają oni świadomość, jak złożony jest dany temat i że odpowiedź nie jest krótka i łatwa. Natomiast im ktoś ma mniej wiedzy, tym z większą łatwością opisuje swoją odpowiedź i to w bardzo krótki sposób, często podając tylko jedno rozwiązanie. Niezły paradoks, ale tak niestety jest…
2. Grupy o tematyce medycyny estetycznej
Jak przejawia się to na grupach, w których znajduje się społeczność z branży medycyny estetycznej?
Przyjmijmy umowne imię Maria – Pani Maria pisze, że chce iść na zabieg np. radiofrekwencji mikroigłowej (RF), ponieważ chciałaby zlikwidować przebarwienia. Inne Panie Marysie dają wiele wskazówek co warto, bez dokładnej analizy i diagnozy. Za to eksperci piszą o wnikliwej konsultacji, by najpierw rozpoznać problem, a dopiero później znaleźć rozwiązanie. Następnie Pani Maria trafia do gabinetu XYZ, a później uznaje, że zabiegi nie działają!
Tak samo jest ze szkoleniami. Praca na własnych przypadkach, dzielenie się zdjęciami/filmami z własnej praktyki, takimi po zakończonych procesach – to podstawa. To wypracowuje się często latami. Nie da się szkolić efektywnie, samemu kończąc dopiero co szkolenie Choć patrząc na efekt Krugera-Dunninga – można rzec inaczej.
Nie zrozumcie mnie źle, nikt nikomu nie zabrania dzielić się swoją wiedzą i nie podważa kompetencji innych. Jednak podchodźcie – Wy jako klientki – z rozwagą do zadawania pytań na grupach i czerpania informacji od każdego z otrzymanych komentarzy. Wy kursanci, też kierujący się ceną lub marketingiem firm szkoleniowych, uważajcie na zbyt proste wybory, bo nie ma szkoleń, na których jest wszystko – np. usta, wolumetria, nici – w 1 dzień, z których wyjdziecie z pełną dawką informacji.
Z miłością do wiedzy i szacunkiem do ludzi
Wasza Zabiegowiec Joanna
